Jak w temacie dzisiaj małe, krótkie porównianie baz pod cienie. Chciałam zrobić recenzje jednej z nich, ale cóż można wiele napisać o bazie.
Posiadam od niedawna trzy bazy pod cienie:
1) HEAN Stay On Base
2) VIRTUAL Eyeshadow Base
3) Artdeco Eyshadow Base
1) Baza firmy Hean ma bezbarwną barwę i lekką konsystencje- taką masłową. Posiada malutkie drobinki ledwo widoczne w pudełeczku czy też na oku. Bardzo dobrze się rozprowadza na oku. Wydaje się tłusta, ale bez obaw to tylko głupie wrażenie!! Cienie na tej bazie rozprowadzają się idealnie, bez żadnych problem. Baza nadaje się do cieni sypkich jak i prasowanych. Bardzo dobrze utrzymuje cienie, dodaje im nasycenia i sprawia, że się nie wałkują. Baza nie uczuliła mnie ani nie podrażniła mi oczu. Może padać, sypać, mogę płakać cienie zostają na swoim miejscu.
Baza jest ogromna bo ma aż 14g!!!
Cena : ok. 15PLN w zależności gdzie
Opinie na KWC są bardzo pozytywne.
2) JOKO, Virtual eyeshadow base ma ciemny beżowy odcień z małymi złotymi drobinkami. Jest bardzo oporną bazą jeśli chodzi o nałożenie. Ma twardą, zbitą konsystencje. Należy ja wklepywać na powiekę w innym wypadku zroluje się, fakt że ta zrolowana cześć odpadnie, ale jest to bardzo irytujące. Nakładanie jej zajmuje wieki, musimy ją rozgrzewać w palcach. Wiem, że są osoby które znalazły na nią sposób poprzez mieszanie jej z kremem. Jak już uda nam się z nią uporać całkiem dobrze trzyma cienie, nawet najtańsze. Jednak dla mnie się nie nadaje, jestem zbyt nerwowa hihi
Pojemność to 5ml
Cena ok.10 PLN
Opnia na KWC
3) Ostatnia z posiadanych przeze mnie baz pod cienie to Artdeco eyeshadow base. Jest bardzo miekka, doskonale sie rozprowadza, ma beżowy kolor z malutkimi drobinkami. Sprawia, że cienie trzymają sie cały dzień na oczach. Jestem z nij bardzo zadowolona. Jednak cena hmm...troszke wysoka ok.32PLN za 5g. Tak wiec wole tą z Hean jest trzy razy wieksza.
Opinia na KWC
Jednak wybór pozostawiam Wam. Macie swoją ulubioną baze??
Coś mi s z jezykiem porobiło w kompie i zamiast działać w PL jezyku to wszystko mi podkreśla i chce zmienić na angielski:((
Wkrótce kolejna recenzja. Ja miałam wspaniały weekend spedzony z winem, gdyż rozlewałam wino na targach(Dni Wina u mnie w mieście-WSPANIAŁE), impreza godna miedzynarodowych imprez winnych. Jak Wam minął weekend??
XOXO
Nie stosuję, ale fajna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
A najlepszym sposobem na to, by cienie na oczku się trzymały, to dobre ich dobranie ;) Zapraszam do siebie ^^
OdpowiedzUsuńMam tą bazę z joko i jestem z niej mega zadowolona!!I sama nie rozumiem o co chodzi z tymi negatywnymi komentarzami. Może mam wystarczająco ciepłe palce :)Nie wiem ale ja nie mam problemu z rozprowadzeniem i dla mnie wcale taka twarda nie jest. Pod względem działania też jest ok. No i nie potrzeba mi tak dużej pojemności jak w bazie hean
OdpowiedzUsuńNie mam bazy, chciałam kupić tą a Artdeco, ale chyba najpierw wyprobuje hean :)
OdpowiedzUsuńMONIA- zazdroszcze ja mam dwa opakowania tej z Joko, dostałam obie w prezencie i jak dla mnie jest straszna, nie moge sobie z nią poradzić:( Niestety moje znajome też nie:((
OdpowiedzUsuńAsKier- zgadza sie choć łatwiej jest kupić baze hihi:)
Ja po wypróbowaniu wielu m.in Artdeco,Lumene,UD decydowałam się na Guerlain - jest moim zdaniem baaardzo warta swej ceny.
OdpowiedzUsuńZ powyższych baz miałam tylko ArtDeco... Byłam bardzo zadowolona :) Teraz używam KOBO (płynna) i też jest świetna :)
OdpowiedzUsuńDobraDusza - niestety nigdy nie testowałam bazy z KOBO, ale też słyszałam, że jest dobra.
OdpowiedzUsuńkrzykla - zdecydowanie cena 100PLN nie przemawia do mnie, za drogo jak na baze pod cienie, ale dziekuje za info:)
ja uzywam bazy pod cienie ELF (ta z podstawowej serii) oraz Gosh, ale poluje na inne :) im wiecej tym lepiej, wtedy zawsze znajdziesz cos idealnego dla siebie. Nastepne zakupy w Polsce - juz zaplanowane co kupie, w tym baze Hean.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam