Zacznę od tego co kupiłam, później przejdę do tego co chce jeszcze kupić:))
Świeczka o zapachu waniliowo-pomarańczowym, prześlicznie pachnie i dodatkowe eliminuje nieciekawe zapachy w mieszkaniu. Cena to zaledwie 3,99PLN a świeczka jest dużaaaa:) Jest w szkle:) Według producenta powinna świecić się ok. 30h. Podobna świeca w Ikea przykładowo kosztuje ponad 19,99PLN, także naprawdę warto. Występuje w trzech wersjach zapachowych- zielona herbata, wanilia-pomarańcza, owoce leśne. Wiem z obserwacji, że świeczki z Biedronki nieładnie się wypalają tzn. wosk pozostaje dookoła szkła, ale może z tą będzie inaczej.
Hmm.. co jeszcze aaa tak kupiłam zestaw pasta Signal + płyn do płukania ust(bakteriobójczy i odświeżający) w cenie... 11,99 PLN. Pasta Signal white system 125ml(duża) i jako 'gratis' Signal Integral action 8 (500ml). Normalnie sama pasta kosztuje 9PLN, także opłaca się.
Ostatnią rzeczą jaką zakupiłam i z której jestem bardzo zadowolona jest kuferek podróżny na kosmetyki. Był bardzo tani, bo kosztował zaledwie 19.99PLN. Zawsze taki chciałam, ale wiecznie szkoda było mi na niego kasy. Jest idealny na podróże autem, ponieważ do autobusu czy pociągu jest niepotrzebnym nadbagażem. Jest pojemny, po obu stronach posiada kieszonki z gumkami, po lewej stronie dodatkowo jest zaopatrzony w lusterko na rzepy. Dostępny jest w 5 designach.
To były moje mini zakupy. Teraz czas na to co chce mieć(z Biedronki:))
Nie chce kopiować zdjęć, tak wiec gazetka biedronki z kosmetykami , wystarczy kliknąć. Mnie osobiście jeszcze kusi:
-Peeling do ciała str. 9
-Puder do kąpieli str. 10 (czekoladowo-pomarańczowy)
-Kosmetyki Afryka str.15
-Koszyczek z liści palm str.14
ORAZ św. Mikołaja co mi pieniążki na to da hihi
A Wy zakupiłyście coś w Biedronce?? Jak się spisują Wasze produkty?
BUZIOLEEEE
informacja rozeszła się jak świeże bułeczki ;)te kosmetyki były już u mnie w poniedziałek, więc kogo mogłam oświeciłam i sama zakupy zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńDżoana wita i czyta :) Zaskoczyłaś mnie z tym kuferkiem bo szczerze mówiąc nie rzucił mi się w oczy. Chyba trzeba znowu odwiedzić Biedronkę co w moim przypadku może być niebezpieczne. Oprócz tego o czym Ci już mówiłam kupiłam jeszcze krem do stóp na pękające pięty firmy Scholl,chociaż sama tego problemu nie mam miałam nadzieję że może będzie dobrze nawilżał i się nie mysliłam :), ale do czego zmierzam to pumeks który był w prezencie. REWELACJA!!! Wystarczy tylko kilka razy "musnąć" stopy i są jak pupcia niemowlaka :)jak to sie mówi na wizażu mój KWC :)
OdpowiedzUsuńświetny kuferek, nieraz można w biedronce trafić na jakieś cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie aagniieszka.blogspot.com
NIe widziałam tej świeczki! Musze miec! ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Dżoanna, ja Ci wierze, ale teraz Ty uwierz mi, ja jestem totalnie spłukana, aż do poniedziałku:( A wtedy to jadę zająć s siostrzeńcem :'( I po zakupach(jutro zadzwonię)
OdpowiedzUsuńJa też parę rzeczy kupiłam
OdpowiedzUsuńTaak w biedronce czasem można zdobyć niezłe rzeczy. ja mam żel do demakijażu. Bardzo popularny zresztą. W sieci widzę go na każdym kroku ;D
OdpowiedzUsuń