piątek, 26 sierpnia 2011

Biedronkowe nowości + zapowiedź

Witam Kochane moje.
Jejuśku jaka lampa. Żar leci z nieba a ja chomikuje sie w domq tłumacząc sobie, że mam czas na opalanie hihi Wczoraj dostałam od K. termometr za okienny hihi Dzisiaj jak wstałam zadzwoniłam do niego, że paskuda jedna s popsuła bo pomimo upałów wskazówka jest na samym dole Tiaaa...po 15 minutach zrozumiałam, że wszystko jest oki bo wskazówka pokazuje max tj. 50 stopni (chwile wcześniej z tej strony było słońce). No cóż blondynka;)
Już dzisiaj dodam recenzje zakupionej niedawno bazy pod cienie firmy HEAN :))

Dzisiaj będąc na mieście podskoczyłam do Biedronki. Właściwie z zamiarem kupna proponowanych przez ten sklep pudełek tekturowych na głupotki i na biżuterie. Oczywiście były, ale za nim włożyłam je do koszyka doszłam do wniosku, że ja chyba jednak ich nie potrzebuje bo w końcu mam szuflady w domq.
Idąc już zmarnowana do kasy (w koszyku tylko energetyk) natknęłam sie na Kubek Termiczny!!!



Ubóstwiam ten gadżecie. Sprawdza się idealnie w podróży. Tak wiec od razu go zawinęłam. Po czym zobaczyłam, że po drugiej stronie jest cały koszyczek właśnie z nimi. No to buch wózek przodem i lecę. Kubek był w cenie 7,99 PLN !!! Do wyboru do koloru. Każdy oprócz złożonego kolorku ma w sobie dodatkową karteczkę z możliwością wymiany (tzn. zmiana koloru obudowy). Porozwalałam im w tym koszyczku, ale znalazłam to co chciałam. Jeden w groszki dla mnie i jeden z Londynem dla mojego K.. Oczywiście kartoniki zmiany zostają u mnie bo jak to K. stwierdził są strasznie 'babskie'.
Kubki są identyczne jak te które możemy kupić w Starbucks-ie. Tyle, że tam kosztują duuużo więcej. Producent zapewnia, że dzięki podwójnym ścianką napoje trzymają dłużej ciepło lub zimno. Mają odkręcana górę dla możliwości ich uzupełnienia :) Oraz dół dla zmiany 'obudowy'. Oczywiście w wieczku jest zamykany zasuwką otwór do picia:) Jestem nimi zauroczona. Mieszczą się idealnie w otworach na napoje w aucie:)) Na lato zimna kawa a na mroźne śnieżne dni gorąca czekolada no z dodatkiem kawy(uzależniona od kofeiny ;) )
A oto i moje ( jeden mój) kubki:



Zamieszczam dla porównania kubek termiczny ze Starbucks ich cena (już sprawdziłam) to ok.80PLN. Jakość ta sama co Biedrona(moja znajoma go ma wiec nie mówię w ciemno;) )
Zdjęcie zapożyczone z TEJ strony.

ZAPOWIEDŹ:
Dzisiaj odezwała się do mnie pani Magdalena, która reprezentuje marke Calmaderm Pod jej szyldem sprzedawane są nowoczesne kosmoceutyki oparte o naturalne składniki odżywcze (takie jak aloes, olejek z rokitnika, oliwa z oliwek, masło shea i inne). Pani Magdalena zaproponowała mi testowanie produktów tej właśnie marki. Bardzo sie ucieszyłam z propozycji, ponieważ do testów otrzymam balsam po opalaniu Panthe Vera, krem do rąk DermactolHand, krem do stóp Dermactol Foot. Jak wiecie, albo nie, jestem maniaczką kremów do rąk, bardzo o nie dbam i szukam idealnego kremu tak samo jest ze stopami.
Także Miłe moje czekajcie na recenzje. Znając mnie będzie wyczerpująca:))
Oto Produkty:



12 komentarzy:

  1. no nie, musze miec ten kubek! ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam kubki termiczne. są piękne, trwałe i ekologiczne :) bardzo mi się podoba, gdy ktoś idzie z takim kubkiem lub w Starbucksie prosi, aby przelano mu jego kawę na wynos właśnie do kubka termicznego (wszytskoe jedno czy firmowego, czy z Biedronki :)), a nie do tych papierowych, pseudolansiarskich jednorazówek, które potem wypełniają bezsensownie śmietniki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kubek świetny! coś czuję, że muszę odwiedzić biedronke:)kubek świetny! coś czuję, że muszę odwiedzić biedronke:)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba się skuszę na kubki.. o ile jeszcze będą gdy się doczłapię do biedronki

    OdpowiedzUsuń
  5. Elżbieta Burda - zgadzam s w 100%, po co brać jednorazówkę i śmiecić jak można mieć swój, oryginalny kubeczek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę koniecznie kupić ten kubek! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a próbowałaś już te kubki? Nie leje się z nich? Bo czytałam recenzję na wizażu i podobno przeciekają :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Paese - kubek wypróbowany i dalej jestem zachwycona. Z mojego jak i z K. kubeczka NIC się NIE leje. Spisuje się super!!! Może miały pecha i jakiś lewy lub pęknięty się trafił:((

    OdpowiedzUsuń
  9. kurcze to chyba jednak się skuszę :) a nie orientujesz się,czy nadaje się on do noszenia w torebce??

    OdpowiedzUsuń

Uprzejmie proszę o konstruktywne komentarze. Wpisy tupu ' Hej super blog. Zapraszam do siebie' będą usuwane:( Zawsze po przeczytaniu komentarza wchodzę na blog danej osoby, także nie musicie się auto-promować. Na pytania pozostawione w komentarzach najczęściej odpisuję u siebie :))